Słabo mówisz po angielsku? W jakie formy nauki warto zainwestować?
Angielski nie jest najczęściej na świecie używanym językiem – trudno jednak dyskutować z tym, że w naszym kręgu kulturowym jest najprzydatniejszym. To nie tylko język międzynarodowego biznesu, ale również klucz do całej skarbnicy wytworów kultury. Nauczenie się angielskiego wcale nie jest trudne. Przyjrzyjmy się, z jakich form nauki można skorzystać.
Określ swój poziom i dostosuj naukę do niego
Punkt może oczywisty, ale konieczny. Nauka przebiega najsprawniej, kiedy jest dopasowana do Twojego poziomu. Bez sensu uczyć się słówek w aplikacji, kiedy angielski znasz świetnie i po prostu chciałbyś poczuć się z nim pewniej. Efektów nie przyniesie też czytanie książek po angielsku, kiedy dopiero zaczynasz naukę i większość tekstu jest dla Ciebie niezrozumiała. W sieci dostępne są testy sprawdzające znajomość języka – zacznij od zrobienia którego z nich a formę nauki dopasuj do swoich potrzeb.
Szkoły Językowe
To kompleksowa i prosta metoda. Na rynku funkcjonuje kilkaset szkół językowych, które przeprowadzą Cię przez cały proces nauki. Uczą różniącymi się od siebie metodami, ale na dobrą sprawę to mieszanka gramatyki, form pisemnych i rozmów toczonych na zajęciach z lektorami. Dodatkową zaletą jest organizowany na początku nauki test, który pozwoli wybrać odpowiedni stopień zaawansowania zajęć. Z jednej strony to metoda wygodna, z drugiej dla najlepszych efektów wymaga systematyczności i uczestniczenia w organizowanych stacjonarnie zajęciach. Wykupując kurs na cały rok możesz sporo zaoszczędzić – nawet 50 procent. Dlatego, nawet jeśli nie masz wolnych środków, pożyczka gotówkowa online może być dobrym rozwiązaniem.
Konwersacje
To dobra opcja dla osób, które po angielsku już trochę mówią i chciałyby podnieść swoje umiejętności. Konwersacje to na dobrą sprawę po prostu swobodne rozmowy toczone z osobą angielskojęzyczną. Pomagają strukturyzować wiedzę. A dzięki temu, że korzystamy z niej w praktyce, utrwala się szybciej. Zaletą konwersacji jest również możliwość prowadzenia ich zdalnie. Nasz rozmówca nie musi nawet przebywać w Polsce! W internecie spokojnie można znaleźć partnera do konwersacji w Stanach, Wielkiej Brytanii czy np. Australii. Często po prostu ciekawych świata, którzy chętnie porozmawiają o Polsce czy Europie zupełnie za darmo – oswajając Cię jednocześnie z językiem.
Samouczki i aplikacje do nauki języków
Nowe technologie rewolucjonizują naukę języków. W sklepie google czy apple dostępne jest przynajmniej kilka aplikacji służących do nauki języków – właściwie wszystkie obsługują język angielski. To świetny sposób na naukę nowego słownictwa. Codziennie poznajemy nową porcję słówek i uczymy się, jak używać ich w zdaniach. Niektóre z nich zawierają również moduł do nauki wymowy – aplikacja automatycznie analizuje, na ile nasza wymowa jest zbliżona do poprawnej. Podobne aplikacje nie zastąpią nam kontaktu z mówionym językiem – ale w początkowej fazie nauki naprawdę potrafią pomóc. No i w większości są bezpłatne.
A może by tak Netflix?
Ostatni, ale nie najmniej ważny punkt. Nauczyciele języka są raczej zgodni – kluczem do szybkiej nauki języka jest używanie go. Najlepiej sprawdza się oczywiście pisanie w nim i prowadzenie w nim rozmów – ale również ogólne „osłuchanie” się jest istotne. Łatwiej wtedy wyłapać, kiedy jakaś konstrukcja lub zdanie brzmi po prostu… Niepoprawnie. Wejście na polski rynek platform streamingowych ogromnie ułatwiło to zadanie – wystarczy nie korzystać z lektora / włączyć sobie do odtwarzanego w oryginale filmu angielskie napisy – a zdecydowanie zwiększymy swoją ekspozycję na obcy język. To świetny sposób na naukę idiomów, nauczenie się jak wyglądają mniej oczywiste formy komunikacji w krajach anglosaskich (jak np. Sarkazm) czy pogłębienie swojego słownictwa. Dobrze sprawdzają się w tym celu również audiobooki (to świetne rozwiązanie na spacerze czy za kierownicą).